Ogłoszenia

Koniec Drogi

A highway horizon sits below a rainbow

Jeśli śledziłeś główne media w ciągu ostatnich kilku miesięcy, DreamHost znalazł się w pewnym impasie z Departamentem Sprawiedliwości.

Po co się Trudzić?

Zagrożone są dane osobowe wielu, wielu tysięcy użytkowników internetu, którzy zdecydowali się odwiedzić lub w inny sposób nawiązać interakcję z DisruptJ20.org, stroną stworzoną i utrzymywaną przez jednego z naszych klientów.

Chociaż regularnie współpracujemy z organami ścigania i przekazujemy pewne typy danych w ramach różnych bieżących dochodzeń, to konkretne żądanie danych klienta było zbyt ogólne i sprzeciwiliśmy się temu na tych zasadach.

Sąd wybrał w tej sprawie, by działać jako pośrednik między DreamHost a Departamentem Sprawiedliwości, aby zapewnić, że prawa użytkowników pozostaną chronione i że będą przestrzegane ochrony Pierwszej i Czwartej Poprawki.

Czekaliśmy na ostateczny nakaz sędziego naczelnego Morina, który określiłby dokładny charakter danych, które DreamHost musiałby przekazać, zastanawiając się nad decyzją o odwołaniu od ogólnego nakazu sądu.

Dzisiejsze Zamówienie

Dziś główny sędzia Morin z Sądu Najwyższego Waszyngtonu D.C. wydał ostateczne postanowienie sądu (PDF), i jesteśmy zachwyceni, widząc znaczące zmiany, które będą chronić konstytucyjne prawa niewinnych użytkowników internetu na całym świecie.

kapitol Stanów Zjednoczonych

Na mocy tego rozkazu, mamy teraz możliwość usunięcia wszystkich informacji identyfikacyjnych oraz ochrony tożsamości użytkowników, którzy weszli w interakcję z disruptj20.org, zanim przekażemy jakiekolwiek dane sądowi. Sędzia naczelny Morin przyznał, że rząd „nie ma prawa przeszukiwać informacji zawartych na stronie DreamHost” w celu „odkrycia tożsamości… osób niebiorących udziału w domniemanej działalności kryminalnej”.

Nowe zamówienie znacznie różni się od pierwotnego nakazu, który otrzymaliśmy w lipcu, i potwierdza słuszność naszej decyzji o podniesieniu kwestii dotyczących pierwotnego nakazu.

Zauważyliśmy Coś, Więc Coś Powiedzieliśmy

Jesteśmy teraz zobowiązani przekazać rządowi znacznie ograniczoną ilość danych i będziemy usuwać wszelkie informacje identyfikacyjne z każdego fragmentu danych, które dotyczą osób niebędących subskrybentami.

Departament Sprawiedliwości będzie musiał przedstawić proponowane protokoły i procedury wyszukiwania (a sąd będzie musiał je przejrzeć i zatwierdzić), zanim DOJ będzie mógł rozpocząć szczegółowy przegląd zanonimizowanych danych.

DOJ będzie musiało złożyć szczegółową listę informacji, które jego zdaniem stanowią dowody na naruszenie §22-1322 Kodeksu D.C. (przepisy dotyczące zamieszek w D.C.) i wskazać konkretne powody, dla których dane są istotne dla śledztwa DOJ, przedstawiając je sądowi.

W końcu sąd musi uznać prawdopodobieństwo, że żądane dane są „dowodem przestępczej działalności”, nie identyfikując niewinnych użytkowników disruptj20.org. Tylko wtedy DOJ będzie mogło uzyskać niezredagowane dane od DreamHost.

Apelujemy za tym kursem działania, ponieważ w dużym stopniu eliminuje on obawy przed „cyfrowym połowem” i kieruje się na poszczególnych, konkretnych użytkowników, wobec których sąd stwierdził prawdopodobieństwo przyczyny. Dane kontaktowe prostych odwiedzających stronę, dziennikarzy, historyków i innych użytkowników, którzy mogli wchodzić w interakcje ze stroną DisruptJ20 z niewinnymi zamiarami, są teraz wyraźnie chronione.

Jeśli sąd nie stwierdzi, że istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia działalności przestępczej, rząd nie będzie mógł odkryć tożsamości wielu tysięcy użytkowników stron internetowych. Istnieje również całkiem sporo modyfikacji w rozkazie sądu, które dodatkowo ograniczają możliwości rządu do przeglądania niepowiązanych danych.

Apelacja?

Jak to wygląda obecnie, całkowita suma żądanych danych w tej sprawie bardzo ściśle pokrywa się z setkami innych żądań rządowych, którym DreamHost zgodnie z prawem przestrzegał w przeszłości.

Nie zamierzamy odwoływać się od orzeczenia sądu.

Naprawdę nie ma takiej potrzeby. Wszelkie obszerne żądania danych, które mogłyby osobiście identyfikować odwiedzających stronę internetową, niezwiązane bezpośrednio z trwającym dochodzeniem kryminalnym, są teraz wykluczone. To tak naprawdę sprawa bezprzedmiotowa!

Prawo jasno stanowi, że Departament Sprawiedliwości ma prawo do żądania pewnych informacji o klientach w trakcie trwających śledztw kryminalnych. Szanujemy to prawo i doceniamy nadzór sądu w tej sprawie jako krok w kierunku ochrony użytkowników i ograniczenia, co uważaliśmy za problematyczne, zbyt szerokie żądanie danych.

Następne Kroki

Przygotowujemy się do skompilowania dużej ilości danych żądanych przez sąd.

W ramach tego wysiłku planujemy dokładnie przeanalizować każdy pojedynczy e-mail i fragment danych, które zebraliśmy, aby usunąć wszelkie informacje, które mogłyby być wykorzystane do zidentyfikowania kogokolwiek, kto mógł odwiedzić lub w inny sposób korzystać z DisruptJ20.org. Wyklucza to oczywiście naszego klienta, który jest potwierdzonym przedmiotem trwającego śledztwa.

Aby było jasne, DreamHost został upoważniony do usuwania wrażliwych informacji. Żaden pracownik rządowy nie zobaczy tych danych, dopóki osobiście ich nie przeanalizujemy z największą starannością, a nasze zaangażowanie w ochronę prywatności użytkowników jest silne i niezachwiane.

Widzimy to jako absolutne zwycięstwo, nie tylko dla DreamHost, ale dla dostawców usług internetowych w całej Ameryce i dla użytkowników internetu na całym świecie. W wyniku tego orzeczenia użytkownicy internetu zachowują możliwość swobodnego przeglądania internetu bez obawy przed zostaniem wciągniętymi w śledztwo kryminalne.

Dziękujemy za Twoje głośne wsparcie w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Zapytania Mediowe

Członkowie mediów poszukujący komentarza, prosimy o kontakt przez e-mail na adres privacy@dreamhost.com z pytaniami lub prośbami.

Wcześniej…